poniedziałek, 27 lipca 2009

Minął miesiąc...-Marta






To właśnie jest moja siostra cioteczna, zdjęcia nie są rewelacyjne, ale liczą się chwile, nastroje, sytuacje i słowa, które zapadają w pamięć... szczególnie, jeśli jest to wypad rodzinny, szczególnie, jeśli jeździ się po wioseczkach, szczególnie, jeśli to czas spędzony z osobą, której zbyt często się nie widuje.
Wakacje w Augustowie uważam za zakończone, następny przystanek po Białym, to Bydgoszcz ;-)
Wczorajszy koncert i czas spędzony tuż po, uważam za udany, choć zawsze mogło być lepiej, mogła spaść gwiazdka i spełnić jedno z moich życzeń.

A tak już na koniec, to Dziękuję ;)

Brak komentarzy: