Ostatnio często spędzam czas z moją Najeli, toteż wczoraj postanowiłam, że zrobię coś tylko dla niej... i tak też się stało.
Oto co wynikło z sesji zdjęciowej z koralami:
Oto co wynikło z sesji zdjęciowej z koralami:
po prostu, to co się we mnie kryje, to czego zwykły piasek też nie zmyje. wszystkie moje wspomnienia, a także coś z serca brzmienia...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz