Była całkiem miło, choć nie obyło się bez przeszkód, jednak te 3 dni wspominam z przyjemnym uśmiechem na ustach.
Któż mógłby przypuszczać, że miska wody może dać tyle szczęścia. Stwierdzam, że jedną z korzyści harcerskiego życia jest możliwość uczenia się nawet od osób parę lat młodszych.
Ja nauczyłam się spontanicznych reakcji związanych z drobiazgami ;)
A teraz właściwa część postu, czyli zdjęcia:
tak zwana "kadra":
Ewa Ł.
Ewa Ł.


Uczestnicy:
rozmyślania nad jedzenie i...

















